a e 2x
a e d G
i nie chodzi mi o wojnę
nie to że bucha ogień a ty spisz spokojnie
nie to że nie rusza cię deszcz gumowych kul
ni spacer drogą pośród minowych pól
d G
minowych
a e
no ale kiedy mówisz do mnie słońce
a e
traktuję to co nieco opacznie
C G a e
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
d e
daleko nam do siebie strasznie
a e a e d e a e d e
i nie chodzi mi o spokój
nie to że trzeszczą ci brwi kiedy wszystko wokół śpi
nie to że twe myśli dalekie od mych rąk
jak iskra nieboża pośród zakurzonych ksiąg
zakurzonych
i kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie
daleko nam do siebie strasznie
daleko nam do siebie strasznie